Urodziny dla dzieci powinny być zorganizowane tak, by mogły zadowolić dziecko, ale nie najwyższym kosztem rodziców. Wiadome jest, że rodzice często rywalizują pomiędzy sobą o to, kto urządzi lepsze przyjęcie, czyje dziecko da lepszy prezent i kto okaże się być wschodzącą gwiazdą wieczoru. Znam sytuacje, gdzie rodzice idą na łatwiznę i po prostu urządzają imprezkę urodzinową swoim dzieciom w jakimś dziecięcym klubie z dmuchanymi piłkami i zjeżdżalniami. Fakt, jest multum zabawy, ale nie każde dziecko musi tam czuć się dobrze. Jeśli ja wiem, że mój syn przyjaźni się z chłopcem chorym na rzadką chorobę, przez którą, nie może skakać na trampolinie i wywijać koziołków w piłkach, czy stosowne jest urządzanie takiego przyjęcia i zapraszanie go? Chyba ma to sens tylko wtedy, jeśli chcę dopiec jego rodzicom i zrobić małemu przykrość. Nie, nie chcę. Zrobię zatem zabawę może i nudniejszą, może i dość skromną jak na moje możliwości, ale w domu. Nikomu nie będzie przykro, nikt nie będzie pokrzywdzony.
