Mogą to być również przewodniki ułatwiające kierowanie procesem samokształcenia. Zresztą koncepcja tych materiałów zależy od celu. Gdy chodzi o sprowokowanie refleksji i dyskusji nad tematem, dokument najczęściej jest bardzo krótki. Zawiera wtedy wstęp, wykaz problemów do przemyślenia oraz sugestie co do dalszej pracy kształcącego się nauczyciela. We Francji np. OFRATEME dostarcza dwa typy tych materiałów: jedne przeznaczone są wyłącznie dla nauczyciela, inne natomiast otrzymuje on w klasie razem z uczniami jako bezpośrednią pomoc do pracy pedagogicznej. I tu dochodzimy do sprawy zasadniczej. Jakie są optymalne proporcje między informacją przekazywaną w audycjach a materiałami pomocniczymi? Jak słusznie zauważa się w jednym z raportów UNESCO, zbyt wielka ilość materiałów „pociąga za sobą prawie automatycznie poważny wzrost zadań i ćwiczeń, naraża system na pewnego rodzaju ociężałość, zwracając się tym samym przeciwko telewizji, której jednym z zadań jest właśnie ulżenie uczestnikom w pracy. Niezwracanie na to uwagi grozi powrotem do nauczania wybitnie werbalnego, co wydatnie zmniejsza skuteczność i zainteresowanie. Trzeba więc ograniczyć objętość dokumentów i zadbać o periodyczność ich ukazywania się”.