Mówiąc wszakże o kreowaniu autorytetów przez adeptów i autorytety już uznane, wypada zauważyć, iż.rola obu tych kategorii nie jest równorzędna. Ci, którzy uznają autorytet jako „maluczcy”, korzystający, są nieodzowni, gdyż dzięki „wyznawcom” autorytet ma sens, jest autorytetem „dla kogoś” i to kogoś będącego zbiorowym podmiotem odnoszącym korzyści. Uznający autorytet jako „arcykapłani” są natomiast tymi, którzy sensu stricto kreują go. Mistrz cechowy potrzebuje czeladników i terminatorów, ale to mistrzowie kreują nowego mistrza — stwierdzają, iż dany rzemieślnik ma odpowiednie dyspozycje i kwalifikacje, a zatem przyznają mu odpowiednie uprawnienia wewnątrz wspólnoty cechowej.