Jaskrawe sprzeczności skłaniały do radykalnych zmian, do reform od podstaw

W takich sytuacjach na ogół likwidowano instytucje istniejące i powoływano nowe. Ale te nowe instytucje od początku powtarzały ów samobójczy proces. W takich warunkach pojęcie stabilizacji instytucji zawsze znajdowało się w opozycji wobec pojęcia „zmienności”. Tymczasem racjonalna stabilizacja musi kojarzyć się ze zmiennością, a rozsądnie pojęta zmienność jest jak najsilniej związana ze stabilizacją. Powołaniu nowej instytucji nie może towarzyszyć przekonanie, że będzie to instytucja niezmienna, ani też przekonanie, że może ona być zlikwidowana niezależnie od faktycznych potrzeb i jej możliwości w zaspokajaniu tych potrzeb. Sformułowałem tych kilka ogólniejszych uwag po to, by stwierdzić, że wbrew różnym oczekiwaniom system kształcenia ustawicznego nie może być systemem niezmiennym. Przeciwnie, musi to być system dynamiczny, otwarty na zmiany dokonujące się w nauce i technice, w zapotrzebowaniu społeczeństwa na wykwalifikowane kaHry, w treściach i metodach kształcenia, a więc i w zakresie wymagań wobec kadr nauczycielskich. Postulat plastyczności systemu kształcenia ustawicznego nie ma oczywiście nic wspólnego z reformami, którym nie towarzyszy głębokie przekonanie o ich celowości.